Zack - 2012-12-01 18:37:54

Tutaj jest teren Watahy Platyny.

Alfa: Alex & ... ( to przywódcy)
Beta: - (to zastępcy przywódców)
Wojownicy: - (oni bronią stada)
Szpiedzy: - (oni wysyłani są na przeszpiegi do innych watah)
Nauczyciele: - ( uczą nastoletnie wilki)
Opiekunowie szczeniąt: Zack, (opiekują się młodymi)
Zwykłe wilki: - (po prostu należą do stada)
Młody: (to nastolatkowie, szkoleni do różnych rang)
Szczeniaki: - (ich głównym zajęciem jest zabawa)

Ten kto chcę się zapisać powinien napisać pod tym postem jaką funkcję chcę pełnić ;) Dalej można pisać w fabule.

Zack - 2012-12-02 14:12:53

Ja się zapisuje na opiekuna szczeniąt.

Alex - 2012-12-03 16:26:43

No Alfa rzecz jasna ! ^^

Zack - 2012-12-03 16:36:58

Ok.
---
- Hmm... - mruknął niosąc w pysku sporego zająca. - Ach... Woń zajęczej krwii...
Napawał się chwilę tym zapachem po czym oblizał pysk. Przysiadł i jednym, szybkim ruchem zaczął jeść jego nogę.

Alex - 2012-12-03 17:58:09

-Hej Zack - powiedziałam
Zaraz dodałam :
- Upolowałeś królika.Gdie go złapałeś co? No mów z sensem bo jestem głodna , a wiesz co sie dzieje jak jestem zła.

Zack - 2012-12-03 18:03:06

- Ach... - westchnął szczerząc błyszczące - Zającem to ty się nie najesz. Tutaj niedaleko jest rzeka. Czasem chodzą tam sarny... Ale wiesz. To już prawie siedlisko ludzi...
Cały czas mówić uśmiechając się cwanie i czasami poprawiając grzywkę. Położył się i zaczął zajadać się zającem.
- I przy okazji... To zając, nie królik.

Alex - 2012-12-03 18:12:09

-Ludzi to ja sie nie boje , no bo wiesz czemu . I dzienki za porade ty cwany wilku - odpowiedziałam dumnie.
Pędziłam i pędziłam , aż dobiegłam do wioski o , którem mówił Zack i i i ......... BUM !!!!
-I po srachu - westchnęłam
Nagłe zauważyłam sarne brykającą po polanie . Chwiła skupienia i pościg za zwierzyną.Pędziła ta sarna , ale nie była taka sprytna jak ja . Ze swoją zdobyczą poszłam do watachy .

Zack - 2012-12-03 18:18:40

Wilk leżał wygodnie na ziemi i obgryzał kości zająca. Po chwili zaczął zlizywać mrówki z ziemi i gapić się w wielką kule ognia, zwaną słońce. Po kilkunastu minutach słodkiego lenistwa wstał i zaczął rozglądać się za jakimś dzikiem w okolicy. Wypatrzył jednego przy ogromnym kamieniu. Błysnęły kły, pazury i zakrwawiona zwierzyna leżała już na ziemi. Wilk powoli zaczął przeżuwać nieco gumowate mięso dzika.
- Ech... Szkoda, że nasza wataha jest taka mała.

Alex - 2012-12-03 18:21:52

Po drodze do miejsca legowiska spotkałam Zack'a jedzącego dzika .
-Srasznie mało dzisaj jesz.

Zack - 2012-12-03 18:50:59

- Dzik i zając to prawie tyle samo co sarna. -rzucił obgryzając kości dzika. - Nie tak mało...
Rozgryzł jedną kość i pozostawił resztę na miejscu.
- Przy okazji... Widziałem tu kilku samotników. Wiesz... Spróbuj zwerbować ich do watahy.
Mówiąc to, odszedł truchtem.

www.bakugan-rpg.pun.pl www.footballwroc.pun.pl www.animefans.pun.pl www.forgottenlegends.pun.pl www.logistyk00.pun.pl